- autor: oleko1, 2009-10-12 13:03
-
No cóż, czas trwania ankiety się skończył i wypadałoby ją trochę skomentować. Tak więc uważam, że porażką moją, ankiety czy w końcu strony jest niewątpliwie jej niska frekwencja. Widać po niej, że ludziom czytającym stronę jest obojętne w jaki sposób pisane są artykuły po meczowe. W związku z tym są potrzebne zmiany.
Może moje teksty i opinie w nich zawarte już nie przystają do rzeczywistości w jakiej obecnie znajduje się klub i niektórzy ludzie w nim działający. Nie jestem też człowiekiem, który za wszelką cenę (czytaj honoru) będzie trzymał się „stołka” wypracowanego przez samego siebie. Dlatego bardzo proszę, żeby zgłosiła się do mnie osoba, która zajmie się pisaniem tekstów, na stronie www.vielgovia.futbolowo.pl, o Klubie OKS Vielgovia i spraw go dotyczących. Osoba ta i tak będzie miała ułatwione zadanie, gdyż relacjami z meczy juniorów obiecał, że zajmie się piłkarz, obecnie występujący w drużynie juniorów Marcin Auguścik.
Pragnę też poinformować zainteresowaną osobę czy osoby, że jest to praca społeczna, bez żadnych profitów finansowych, dająca jedynie satysfakcję z dobrze wykonanej pracy (widać jednak, że nie zawsze tak jest).
A tak nawiasem mówiąc, Panowie dwaj i im podobni, poczytajcie sobie relacje po meczowe na portalu 'ligowiec.pl' lub innych stronach o klubach piłkarskich (np.strona Iskierki Śmierdnica – tam to się dzieje – link podany w dziale „Linki”). Ja czytałem artykuły zamieszczone na różnych stronach przez ostatni tydzień. Zobaczycie wtedy czy nie zawierają opinii piszącego, czy nie pisze się w nich o popełnionych błędach, czy piszący nie szukają recepty na nieudolność i miernotę, żeby wykorzenić rzeczy złe, a nie czytacie tylko teksty napisane przeze mnie. A pisać tak jak Wy to sobie życzycie, chwalić tych których byście chcieli żebym chwalił, to ja na pewno nie będę. No chyba, że zaczną czymś się w meczach wyróżniać, a nie prezentować przeciętność. Bo pisze się o wydarzeniach na boisku, o czymś co może zainteresować czytających. Nietrudno także zauważyć, że same komentarze wzbudzają większe zainteresowanie czytających, niż przydługie relacje z meczów.
Powtórzę, w ankiecie udziału nie brałem. Nie będę się wypowiadał na temat czy osoby uczestniczące w tym sporze, jako osoby zainteresowane, powinny były wziąć udział w ankiecie czy nie (udział wzięły), jest to ich sprawą i ich etyki.
Wyniki ankiety na dole strony.
Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w ankiecie.